Odp: link dla Jerzego Kowalskiego
: : nadesłane przez
Piotr Meszyński (postów: 203) dnia 2008-01-08 11:21:40 z *.centertel.pl
Pracuję w Polsce, płacę podatki, robię co mogę dla wód w których łowię, interesuję się życiem politycznym MOJEGO kraju- tyle powinno, a nawet musi wystarczyć .
Mimo tego wcale się nie dziwię ludziom, którzy wyjechali pracować w Londynie. Dlaczego?
Mieszkam w małym mieście gdzie można dostać pracę za 1000 PLN lub wyjechać do Wawy. Gdybym miał wybierać pracę w pubie w Warszawie czy Dublinie (nie wszyscy są informatykami) to wybrałbym Dublin. Lot trwa krócej niż przejazd z Wawy do Poznania (i jest mniej niebezpieczny ). Ludzie zachowują się racjonalnie.
Co do danych ekonomicznych- ciekaw jestem jak geograficznie rozkładają się wpływy pieniędzy z zagranicy. Czy duża część z nich nie trafia do takich Krynek, Siemiatycz, Łomży czy Szamotuł (czyli Polski B/C)? Proszę się przejechać do takich miejsc i zobaczyć ile knajp, hurtowni, firm transportowych itd. powstało dzięki tym euro.
Pozdrawiam.