Pytanie tylko czy hodowca może bez powolenia na wprowadzenie do wód gatunków ryb nie występujących w Polsce trzymać takie gatunki i hodować je w zamknięciu? Czy samo hodowanie w wodach powierzchniowych już jest takim "wprowadzeniem", abstrahując sam fakt wielu udanych ucieczek np. z hodowli pstrąga tęczowego do otwartych wód płynących... Czy udowodnienie takiej ucieczki będzie wprowadzeniem do wód gatunków nie występuących w Polsce?
Ciekawe co powiedzą nasi fff hodowcy - ichtiolodzy...