|
Ja klenie łowiłem tak:
Maksymalnie długi rzut suchą muchą na haczyku 6-10(zdecydowanie najlepszy był Goddard sedge). Nad spodziewanym miejscu kleniowym lekko smużyłem(wówczas miałem sporo kontaktów). A z zacinaniem z 2-3 sekundowym opóźnieniem to prawda, lecz nie reguła. Sprawdż jeszcze muche, kolanko musi być dosyć duże, żeby się ryby dobrze zacinały. Jeśli grot jest tuż pod tułowiem muchy to ciężko zaciąć(szczególnie przy większych muchach).
Jelce to był jedynie przyłów, więc nie mam doświadczenia w tej materii.
Pozdrawiam
|