|
Czasem wolę być nieprzygotowany na branie. Od września nie lubię oglądać całej sekwencji brania ryby na suchą, zwłaszcza lipa +40 cm. Nie na moje nerwy. Już wolę ledwo widzieć skrzydełko i zacinać na oczko.
Ruki, bo to jest tak, kiedy widzisz oczko najpierw ziewasz, a potem zacinasz
Pozdrawiam
jp
|