|
nic nie jest złego w łowieniu na gruntówki (dobrze o tym wiesz, więc nie wiem dlaczego o to pytasz?)...chodzi o to że pzw zrzesza wszystkich wedkarzy a tych co łowią wyłacznie ryby łososiowate czy też tylko na muche jest w porównaniu z innymi bardzo ale to bardzo mało... łowiących np. karpie nic nie obchodzą jakieś pstrągi czy inne trocie...im jest zawsze mało tych ton karpia wpuszczanych do wszelkiej maści bajor i zbiorników (już nawet nie mówie o jeziorach)...
ps.pewnym pocieszeniem może byc fakt że to wszystko padnie na twarz za niecałe 50 lat i wtedy każda woda bedzie miała swojego gospodarza który bedzie o nia dbał bo w przeciwnym razie nie przyniesie mu zysków i nie bedzie takich sytuacji ze bedzie sie dzielic pieniedzy na zarybianie pomiedzy np. lipieniem a szczupakiem
|