f l y f i s h i n g . p l 2025.08.25
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Odp: No kill Soła WG-Żywiec. Autor: Malczyk. Czas 2025-08-25 07:13:32.


poprzednia wiadomosc Odp: pozorne no-kill czyli wypuszczanie zaduszonych pstrągó : : nadesłane przez Michał O. (postów: 907) dnia 2006-05-08 14:58:35 z *.internetdsl.tpnet.pl
  Widzę że dyskusja trochę odbiegła od tematu a ja właśnie w nawiązaniu do traktowania ryb na łowisku no-kill (z resztą na każdym innym też jeśli ryby wypuszczamy) chciałbym się odnieść. Otóż z pewnością nie należy robić rybie i sobie zdjęć w taki sposób który prowadzi do „trwałego uszczerbku na zdrowiu” ryby a więc wyciągania na zbyt długi czas z wody ,tulenia ,wyginania i innych takich tam. Natomiast trochę polemizowałbym z tym holem ryby. Zakładanie żyłki o wytrzymałości 4kg i więcej (+0,22) na łowisku gdzie ryba 3 kg jest okazem dla mnie mija się z celem chyba że chcemy ciągnąć rybę jak przysłowiową szmatę. Słyszeliście kiedyś coś bardziej przyjemnego niż bzzzzzzzzzz z waszego kołowrotka ??? Może ktoś uzna mnie za rybiego sadystę, ale nie widzę przyjemności w holowaniu ryby na siłę wiedząc, że mam zestaw który pozwoli mi na pociągniecie małego suma. Panowie to jest muszkarstwo…waga piórkowa. Po cóż nam te wymyślne firmowe wędeczki skonstruowane tak by amortyzowały nawet bąkniecie strzebli, po cóż kołowrotki o hamulcu precyzyjnym jak mechanizm szwajcarskiego zegarka, po cóż wodoodporne gacie dzięki którym możemy pójść za rybą i podebrać ją w miejscu bardziej spokojnym niż rwący (i faktycznie uniemożliwiający skuteczne podciągniecie) mocny nurt? Oczywiście do tego wszystkiego trzeba mieć trochę techniki i doświadczenia ale tego ostatniego niestety nie da się kupić(sam chętnie bym kupil )…na to trzeba czasu. Być może ten młody człowiek po prostu nie wiedział co zrobić a nie robił tego celowo. Oczywiście powinien sobie zdawać sprawę ze swoich błędów i z tego że ryba ledwo żyje bo wtedy będzie w kółko powtarzał swoje błędy…ale myślę że właśnie m.in. po to jest takie forum jak to. Najpierw czytać ,dyskutować a potem praktykować.

Pzdr
M
O

  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: pozorne no-kill czyli wypuszczanie zaduszonych pstrągó [6] 09.05 21:55
  Odp: pozorne no-kill czyli wypuszczanie zaduszonych pstrągó [5] 10.05 07:36
  Odp: pozorne no-kill czyli wypuszczanie zaduszonych pstrągó [1] 10.05 08:39
  Odp: pozorne no-kill czyli wypuszczanie zaduszonych pstrągó [0] 12.05 13:00
  Odp: pozorne no-kill czyli wypuszczanie zaduszonych pstrągó [2] 10.05 09:58
  Odp: pozorne no-kill czyli wypuszczanie zaduszonych pstrągó [1] 12.05 12:52
  Odp: pozorne no-kill czyli wypuszczanie zaduszonych pstrągó [0] 12.05 14:11
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus