|
Ciekawych rzeczy ostatnio się dowiedziałem o Wiśle. Płynie Wisła pod domem, 30 złociszów to nie pieniądz nad którymi należy płakać, można było wyskoczyć raz na jakiś czas. Myślałem, że tak będzie i w tym roku, a tu niespodzianka Pan Wilk podniósł sobie dniówkę i jeszcze zmniejszył długość odcinka „mniej specjalnego”. Pięć dych to już nie w kij dmuchał biorąc pod uwagę rzeczkę którą można przejść w sandałach w okresie letnim nie mocząc ich to chyba lekka przesada. San kawał wody 50 zł Wisła 10 razy mniejsza 50 zł, coś nie tak, hobby tylko dla elit. Właściciel może wszystko nawet nie dotrzymywać danego słowa, które padło rok temu, po co ja to piszę, chyba tylko aby się wyżalić ale głupi jestem.
Koledzy, Wesołych Swiąt, czs cudów nastał, może coś się stanie w przyszłym roku, może....
|