|
A mnie się wydaje, że to będzie miało krótkie nóżki bo widzę to mniej więcej tak : licencja 30zł=50 wędkarzy na łowisku ,licencja 50zł= 10 wędkarzy , może ktoś będzie chciał 200zł za dniówkę- przyjedzie 1 wędkarz, a może 500zł za dniówkę z atrakcjami typu wieloryby na łowisku( wypasione na karmie ze sterydami i jedzące z ręki ,same rekordy Polski -ilu przyjedzie na super ekstra łowisko? I czy to będą jeszcze wędkarze-łowcy czy już tylko wędkarze , a jakże, sami zwolennicy gospodarki rynkowej itp pierdoły. Niech mi nikt nie wmawia, że łowienie w takim łowisku jest bardziej atrakcyjne bo takie myślenie prowadzi do wniosku,że najfajniej to się łowi w stawie hodowlanym!!A nawiasem mówiąc widziałem muszkarzy łowiących na takich "łowiskach". Mnie zależy raczej na tym, żeby z PZW wyodrębnić małe związki, które rzeczywiście dbają o swoje wody za pieniądze ze składek (choćby wyższych) a nie zamienianie wszystkich rzek i rzeczek w stawy z 50cm tęczakiem rzucającym się na wszystko co przypomina karmę!
|