|
Jeżeli sam twierdzisz, że możesz się mylić, to skąd kategoryczne twierdzenie, że większość ginie? Obserwowałeś te ryby płynące do góry brzuchem po wypuszczeniu na zawodach i te wypuszczane przez zwykłych wędkarzy? Jest jakaś różnica (ilościowa, jakościowa) na niekorzyść tych wypuszczanych na zawodach? Ponawiam pytanie o źródło potwierdzające takie kategoryczne i autorytarne sformułowanie. Czyżby ten kundelek, który dużo pisze i nigdy nie przedstawił dowodu na to, że to prawda?
|