 |
Odp: Bitwa pod Ausculum
: : nadesłane przez
Andrzej Sabała (postów: 316) dnia 2011-10-09 15:33:04 z *.net.autocom.pl |
|
Krzysztof
Napisze pod Twoim postem ale trochę tak do całej dyskusji.
Kormoranek i kilu innych ma sporo racji - nie warto tak strzelać li tylko w obronie autorytetów ...
Chcę tylko zaznaczyć ze w całej dyskusji kilka aspektów sie splata ze sobą a trzeba by je rozdzielić
Zarządzanie , gospodarowanie i edukacja to są trzy niezależne procesy które mają wpływ na siebie ale sa zupełnie niezależne i rządzą sie swoimi prawami.
Od zarządzania sa managerowie , od gospodarowania ; fachowcy-praktycy np ichtiolodzy a od nauczania fachowcy- pedagodzy, mogą być tez ichtiologami .
Uważam , jak zawsze zresztą ze , koncepcja "realnego gospodarowania" przedstawiona
na wstępie tego postu przez Szanownego Kolegę Jerzego nie ma żadnych szans powodzenia , ponieważ jak zauważył to juz jeden z kolegów / Muszkarski / nie zmienia zasad zarządzania w żaden sposób . - tylko wprowadza tę samą zasadę ;"wszystko w jeden wór- tylko dużo więcej"
Idea słuszna-" więcej pieniędzy " - tylko zamysł realizacyjny - nie do zrealizowania
/ A co do gospodarowania to nie wiemy - bo to melodia przyszłości będzie /
Wyżej to juz sugerowałem
Tak krótko- dlaczego ;
Pomysł Sz. P. JK
- nic nie zmienia systemie zarządzania - dalej jest systemem scentralizowanym
- finansowanie nie uwzględnia specyfiki każdego z łowisk z osobna
- napotka b. duży wewnętrzny opór roszczeniowej części środowiska PZW którzy będą się domagać b. dokładnego rozliczenia wysokich składkach co wg całkowicie sparaliżuje decyzyjność ZG PZW i ew.poszczególnych ZO
- jest b.skomplikowany w systemie redystrybucji opłat na poszczególne wody - sposób elastycznego ustalenia kryteriów podziału to praca dla tzw Syzyfa - finalnie -podejrzewam - wszyscy będą niezadowoleni i nieszczęśliwi
- jest konfliktogenny wewnętrznie / antagonizuje grupy wędkarzy /
Wręcz uważam ze ze względów politycznych nikt z ZG nie odważy sie na wprowadzanie takiej zmiany- zostałby zjedzony
W gruncie rzeczy nie było to takie najgorsze. ...
Natomiast organizacja Os- na wszystkich wodach łososiowych narzucona obligatoryjnie czy jak ich tam zwał jest duzo prostsza i efektywniejsza bo ;
- działają przynajmniej dwa takie łowiska w Polsce w ramach PZW i dwa poza / w przeciwieństwie do kilkudziesięciu-set innych łososiowatych w wodach PZW które nie działają /- i tylko na takich łowiskach łowimy duże ryby .
- jest systemem dużo bardziej elastycznym - można go dopasować do każdej wody
/ nie niesie skutków finansowych dla np karpiarzy znad zalewu... / i C&R może być lub nie ...
- teoretycznie mamy szanse zrealizować te same cele / rybne łososiowate wody do łowienia/ bez zmiany filozofi ale z uwzględnianiem jakieś rozsądnej ekonomiki przedsięwzięcia
- decyzyjność jest przeniesiona do okręgów / zdecentralizowana w ramach ogólnych zasad ZG/ ;wysokości opłat , warunków na poszczególnych łowiskach , zasady etc - ustalaja gospodarze lokalnych wód
- środki od wędkarzy- wysokie- / z licencji/ spływają bezpośrednio na finansowanie wód na których łowią
- decyzje co do ; C&R etc , ilości strażników , finansów , kosztów podejmuję lokalne zarządy - które teoretycznie powinny wiedzieć najlepiej jak się to ma bilansować na poszczególnych łowiskach
- cześć lokalnych wędkarzy będzie protestować z powodu ograniczonej dostępności łowiska /finanse / ale ta grupa będzie protestować w każdej sytuacji- co generalnie jak widać nie ma znaczenia przy wyborze systemu
- Ci co nie łowią na tych odcinkach - nie płacą - to i nie mają powodów do narzekań , ze ktoś źle gospodaruje ich pieniążkami
- nastąpi 'naturalna " konkurencja " pomiędzy łowiskami co powinno powodować "przebudzenie" i konieczność podejmowanie działań na poziomie ZO aby łowiska zaczynały przynajmniej "wychodzić na zero "
ZG powinien tylko zarządzić na wszystkich wodach łososiowatych wprowadzenie osobno zbilansowanych łowisk ryb łososiowatych które "samosię-finansują "
I wystarczy.
To szybko wyreguluje presję i właściwą wysokość ceny licencji ...nie będzie "zmiłuj !"
Co wcale nie znaczy ze wszystkie będą rentowne ....
tak na szybko nasunęły mi się pewne główne aspekty tej wyliczanki ...
Generalnie uprzedzając ew. uwagi chcę tylko zaznaczyć ze tak jak nie każdego stać na nowy samochód z salonu tak nie wszyscy muszą łowić na np OS-ie np Sanu nawet jeśli mieszkają 50 m od Salonu Mercedesa - tzn przepraszam - od ...rzeki
Chcę tylko zaznaczyć ze wg mnie to element C&R jest b.istotny od tego trzeba by bezwzględnie zacząć - bo takie są dzisiaj fakty staystyczne ale te decyzje powinny byc podejmowane na każdym łowisku z osobna.
Ale z zbiegiem rozwoju i ew. koncepcji gospodarowania może ulegać modyfikacjom - bo na to wskazuje praktyka OS-ów ; choć np na Wiśle i JJ juz dzisiaj nie jest dogmatem o ile dobrze sobie przypominam
Dyskusja o % przeżytych ryb w sytemu C&R nie ma z tym nic wspólnego i w gruncie rzeczy z tego punktu widzenia - jest dzisiaj bez znaczenia , natomiast ma b. duże znaczenia edukacyjne
w kwestii kształtowania wędkarskiego społeczeństwa obywatelskiego które w jakimś horyzoncie czasowym nam sie pewnie wykształtuje .
/To praca na lata ale - b.ważna- gdzie Kolega Jerzy ma oczywiście duże zasługi
i mówię to jak najbardziej szczerze./
Jest to też wskazówka dla gospodarzy łowisk jak należy ewentualnie gospodarować i edukować aby jakość życia wędkarskiego wzrastała .
Ale bez zmiany systemu zarządzania ! -
jest to tylko akademicka dyskusja i nie ma wpływu na "rybność" wód i satysfakcję wędkarską dzisiaj .
Pozdrawiam
Andrzej
|
|
[Powrót do
Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem] |
|
|
|
|
Nadawca
|
Data |
|
Odp: Bitwa pod Ausculum [6]
|
|
11.10 10:19 |
|
Odp: Bitwa pod Ausculum [1]
|
|
11.10 10:47 |
|
Odp: Bitwa pod Ausculum [0]
|
|
11.10 13:09 |
|
Odp: Bitwa pod Ausculum [3]
|
|
11.10 21:56 |
|
Odp: Bitwa pod Ausculum [2]
|
|
11.10 22:44 |
|
Odp: Bitwa pod Ausculum [1]
|
|
12.10 00:44 |
|
Odp: Bitwa pod Ausculum [0]
|
|
12.10 09:04 |
|
|
|
|