|
Tak jest . Rzeki i ryby zostały zabite gównem.
Nie mówmy, że wyżarte. Te wody były nie do przełowienia, dopóki nie były zasyfione.
Panie Jurku, dziękuję za ten link.Najważniejsze to odpowiednie dać rzeczy słowo.
Nie zarzucajmy sobie wzajemnie że rzeki puste, bo ktoś (m nie wiadomo kto ) zjadł ryby, których i tak nie było.
PS
: A pamięta Pan naszą dyskusję sprzed kilku lat, gdy szumiała demagogia o Rospudzie, a ja napisałem, ze za wyczyszczenie dna Dunajca z gówien oddałbym wszystkie Rospudy tego świata ?
|