| |
Witam,
Rzadza była już wymieniona w poprzednim informatorze (2000-2002) jako woda górska. Czy spowodowało to wrost tamtejszej populacji pstrąga - wątpię. Sam łowiłem w niej 2 razy. To dość ładna woda: meandruje w małej dolince pomiedzy piaszczystymi pagórkami porosnietymi lasem. Dzięki temu ma całkiem przejżystą wodę i twarde piaszczysto-żwirowe dno. Brzegi raczej suche. Lepiejbyłoby ją nazywac strugą niż rzeką, gdyż jej szerokość na najbardziej godnym polecenia odcinku koło Stanisławowa waha się w granicach 2-5 m. Jeśli chodzi o ryby to ogólnie mazowiecki standard: wszystkie pochodzą z dzikich zarybień pasjonatów i mimo, że opdbywają naturalne tarło to ich populacja nie jest imponująca. Jeśli podczas jednodniowej wyprawy miało sie kontakt wzrokowy z rybą to dobrze. Oczywiście słyszałem o łowieniu jednego dnia dwóch czterdziestaków, ale do tego potrzeba dużo szczęścia. Największy wciagniety z niej pstrąg miał według plotek ponad 60 cm. Poniewaz to tylko 40 km od Warszawy to o jakieś zakwaterowanie nad wodą chyba trudno.
Pozdrawiam
|