| |
Rzeka Błędzianka w Rosji aż do ujścia do rz.Pissy nosi nazwę Krasnaja a Puszcza Romincka nosi nazwę Krasnyj Lies. Mam dom w sercu Puszczy Rominckiej po stronie rosyjskiej i jeżdżę tam połowić dwa albo trzy razy do roku- późną wiosną gdy woda po roztopach opada i czyści się oraz późnym latem gdy woda się podnosi i brudzi. W czasie suchego lata wody jest tam mało ale generalnie rzeka po tamtej stronie jest piękna, dzika i na pewnych odcinkach zupełnie niedostępna. Chociaż ścieżki wzdłuż rzeki są na pewnych odcinkach wydeptane.
Małego pstrąga jest bardzo dużo ale i o dużego nietrudno- łowiłem tam pstrągi 55 cm (nimfa)- 06.2002., 51 cm (wobler)-08.2001., 46 cm (wobler)- 08.2001., dużo 30-40 cm. Małego lipienia jest również dużo, szczególnie na środkowym i dolnym odcinku rzeki. Czepia się za obrotówki nawet nr2. Jest również duży (no, dorosły, taki 32-35 cm). We wrześniu 2002 r. złowiłem dzień po dniu po trzy sztuki w tym samym dołku na bardzo małą brązową nimfę dosłownie z pod nóg (górny odcinek rzeki). Wszystkie były wypchane 4-milimetrowymi brązowymi ślimakami wodnymi. Na wędce miałem o wiele więcej (to oznacza, że lipień tam jest) ale testowałem wtedy krótką muchówkę #2/3, którą dostałem od Maćka (właśnie na taką wodę) i miałem problemy z poprawnym zacięciem.
Rzuciły mi się w oczy różnice w wyglądzie między nimi a np. tymi z Sanu czy Dunajca. Były o wiele smuklejsze, miały inny pysk i o wiele mniejszą płetwę grzbietową.
Gdyby moja wiedza przydała Ci się, to służę pomocą. Jadę tam w kwietniu/maju.
bdresler
|