| |
Sukcesy juz sa.Dzis zaczal sie sezon:) Dostalem samca 55 cm i samiczke 45cm:)Nad Myczkowcami nigdy nie bylem-pochodze z polnocy Polski-ale slyszalem sporo o tym zalewie od kolegi z Rzeszowa.Z pewnoscia daloby sie zrobic z tego jeziora dobre pstragowe lowisko ale pod patronatem PZW to raczej nie mozliwe.Mysle ze potrzeba by na to sporej kasy i dobrego pomyslunku.Tak czy owak pewnie za pare lat ktos wpadnie na pomysl zeby zarybic ta wode sandaczem:)Wiem ze to wcale nie smieszne...A powiem Panu ze lowienie pstragow na jeziorze na sciagana po powierzchni mokra muche to na prawde spore emocje.Pstrag czesto wyskakuje w momencie ataku ,a potem woda pryska we wszystkie strony .Mozna sie przestraszyc:)Skacza skurczybyki jak zwariowane!I Sa w nieprawdopodobnej kondycji.
Bilet do Irlandii kosztuje tylko 1500zl .Moi koledzy w zeszlym roku odjechali zadowoleni choc trafili na tragiczna pogode i polowili bardzo marnie.Najlepszy moment na przyjazd 20 maj poczatek jetki.Lowienie na sucha muche przy metrowej fali wydaje sie na poczatku idiotyczne ale po pierwszej zbiorce czlowiek zaczyna wierzyc ze ma sens:)Lodz na 3 osoby +przewodnik 70-100euro za dzien.Bez przewodnika nie radze bo to niebezpieczne jeziora(Corrib,Mask,),mnostwo skal i ogromne fale zazwyczaj.Spanie od 15 euro /noc na jedzenie 50 -100 tydzien.Mysle ze taka wycieczka to nie majatek,zwlaszcza gdy jedzie sie autem i w kilka osob.Tak wiec nie ma Pan czego zazdroscic ,Swiat nie jest wcale taki duzy ,moze kiedys miniemy sie w dryfie po Corrib:)
Zycze polamania kija -tylko nie tego ulubionego:)
|