Odp: I co mi po tych kabanach....
: : nadesłane przez
The_End (postów: 1035) dnia 2009-05-28 10:01:02 z 82.177.36.*
Bo to jest tak:
Ta trzecia drużyna ma na boisku tylko jednego zawodnika. Tamci dwaj przy lini bocznej to rezerwowi. Biegają wzdłuż boiska mająca nadzieję, że ich jedyny zawodnik dozna kontuzji. Każde ich machnięcie chorągiewką oznacza gotowość do gry.
Poza tym ten jedyny zawodnik ma specjalną moc. Niewytłumaczalną. Może podświadomie wpływać na 11 zawodników przeciwnych drużyn. Nagle coś gwizdnie itd, a oni się zatrzymują. Dziwne. Co ciekawe wyniki tego jednego zawodnika to zawsze 0:0. Wspaniała defensywa połączona wprost niespotykaną nieskuteczność. Czasami mam wrażenie, że polska rezprezentacja wspólnie trenuje atak/skuteczność razem z tym trzecim zawodnikiem.
A tak w ogóle viva la barca! Brawoo! Mi niedość, że ryby dopisały w Bieszczadach to jeszcze tytuł zobyła Barcelona