Odp: ŁOWISKA do Sokol
: : nadesłane przez
Andrzej Sabała (postów: 318) dnia 2009-05-28 00:00:05 z *.nat.umts.dynamic.eranet.pl
Czemu np skądinąd znakomicie zoorganizowana akcja protestu przeciwko MEW
na Dunajcu jest akcją kilku zapaleńców zoorgaznizowaną przy wykorzystaniu prywatnych srodków i kontaktóww srodowisku wędkarskim
Taaak? A przecież wynagrodzenie miałoby być takim uniwersalnym "panaceum" na problemy z jakością pracy.
trudno -postaram sie krótko
ale nastąpiło tu chyba duże nieporozumienie;
Wynagrodzenie nie powoduje ,ze ludzie pracują dobrze- w gospodarce socjalistycznej tez wszyscy dostawali jakies wynagrodzenie.
Nie widzę żadnych podstaw do sarkazmu-posty Sokola interpretuję dokładnie odrotnie., ale moze ja inaczej myslę...
w jednostkach działąjacych wg nwet "zgrubnej" ekonomicznej logiki dopiero powiązanie
wynagrodzenia z efektami pracy wpływa na jakość pracy.
Na stopniu zarządu to z reguły stopien realizacji zaplanowanych celów - ktory jakoś trzeba zdiagnozować i wymierzyć.-określa z reguły poziom wynagrodzeń.
Dobre efekty to fajna premia- słabe- buch ! i nie ma "zmiłuj się".Ale takie cele / krotkoi dlugoterminowe/trzeba sprecyzować ,wymierzyć i rozliczać na biezaco.
Jak nie ma efektów- buch!
A ja to mam jakiś elementarny problem w ustaleniu z realizacji jakich celów jest rozliczany managment terenowych struktur miłościwie nam panującej organizacji wędkarskiej?
Bo rozumiem ,ze rozliczenie następujew formie głosowania na walnym nad absolutorium dla zarządu...
Ale przepraszam,w sumie nic mi do tego...
Trochę przydługo,tak w kontekscie wynagrodzen- moze niepotrzebnie...