|
Jakby ktos sie podzielil wrazeniami z ostatniego weekendu to bylbym wdzieczny bo mnie powoli przechodzi ochota...3-ci wyjazd i pojedyncze kontakty.Woda w sobote byla super i przejrzystosc i poziom. Machalem 5 godzin z przerwa i mialem 2 spiete pstrązki +/- 25cm jeden ciut wiekszy doholowany no i w koncu moją frustracje trochę zagoił jeden taki na 5dych hodowlany samiec. Generalnie jednak ryby nie żerują. No i zeby bylo smiesznie to kilka bran mialem do postawionego w pradzie lub schodzącego od brzegu do srodka rzeki bez podciągania streamera czyli raczej takie letnie miejscowki. Na nimfe łowic nie probowalem, na suchą też nie aczkolwiek roiła sie mala jęteczka i cały czas było widać zbiórki, raz nawet wydawalo mi sie ze podniosla sie spora ryba, ale tak to raczej zbierała drobnica lub lipienie (chyba). Niech juz qrna zrobi sie cieplej...w zeszlym roku (lub 2 lata wstecz) o tej porze to trafilem z kumplem na taki dzien ze polowililsmy do bolu piekne dzikie lub zdziczale 40staki ...na suchą. No ale bylo 14 C
pzdr
M
O
|