|
Byłem w sobotę, po 11 rano, koło Lipowca. Złowiłem kilkanaście, jednego koło 40, parę takich po 35. Aha i jeszcze jeden duży mi zleciał. Im było później, tym brań było mniej. Może na takiej czystej i stosunkowo niskiej wodzie zamiast na streamer spróbuj na mokre? Całą wiosnę zeszłego roku opędziłem mokrymi i dawało to niezłe rezultaty. Pozdro.
|