|
jesli dunajeckie pstragi to sa dunajeckie pstragi ,a nie takie co to lubia podrozowac, to dadza sobie rade.jakbys zobaczyl w jakiej gnojowicy i w jak zdegradowanej rzece tra sie lososie i pstragi-w takiej jednej rzece niedaleko mnie- to bys powiedzial ,ze to nie ma sensu . ryb wplywa tam z jeziora zatrzesienie - ale to sa ryby nigdy nie dotykane ludzka reka . przywykly chyba do tego brudnego seksu i sa na tyle silne i przystosowane do danego srodowiska, ze daja sobie rade calkiem dobrze. zarybienia obcymi liniami , rasami czy jak kto zwal to jest kalarepa . takie ryby padaja zwykle jak muchy .dlatego zarybienia potokowcami z innych rzek-krajow !!!- to jest niebezpieczenstwo prawdziwe - zarybienia teczakiem to zbytek tylko i wylacznie.
Marcins, w 1994 roku Pan Stanisław Cios napisał tekst pod nazwą "Prognoza zmian po wybudowaniu zapory w Czorsztynie" i jeśli opierasz się na tej opinii, to możesz być w wielkim błędzie, bowiem po zbudowaniu zapory sytuacja dot. rozrodu ryb na środkowym Dunajcu okazała się być beznadziejna.
Żeby nie być gołosłownym , to może zacytuję fragment tej opinii :
"Po pierwsze, w Dunajcu może się znacznie zmniejszyć amplituda wahań poziomu wody. Poniżej zapory miałoby to korzystny wpływ na rozmnażanie się ryb oraz rozwój ikry i wylęgu ( zwłaszcza ryb rozmnażających się na wiosnę, w tym lipienia i głowacicy). Z drugiej jednak strony, niektóre gatunki ryb będą miały utrudnione warunki rozrodu, ponieważ utworzenie zapory bez przepławki uniemożliwi rozród w dorzeczu górnego Dunajca.
Po drugie, utworzenie zapory powinno zapobiec powstaniu krytycznie niskich stanów wody (zwłaszcza jesienią).
Po trzecie, poniżej zapory zmniejszy się amplituda wahań temperatury wody, a w szczególności podwyższy się temperatura w zimie i obniży w lecie. Będzie to miało korzystny wpływ na żerowanie ryb łososiowatych i lipieni ( wydłuży się okres dobrego żerowania) i w konsekwencji na ich wzrost"
Pozdrawiam
jp
|