| |
Wbrew temu, co Pan pisze, sądzę, ze od prawie 20 lat wychodzimy mozolnie ze 100% redystrybucji.
Ha, ha, ha... no i co z tego? Wychodzenie z tej redystrybucji polega na tym, że państwo wciąż zdziera, ale z budżetu pada już skąpy deszczyk, bo zbyt wiele wspólnych pieniędzy, ląduje w kieszeniach prywatnych. Ciekawe połączenie, podatki jak za PRL, ale w życiu to drogi obywatelu już radź sobie sam. Nie mam nic przeciwko, ale jaśli mam sobie radzić sam, to proszę oddać mi moje pieniądze, abym to co państwo przestało realizować, zaczął płacić samemu.
Podatki nie zmalały, ilość urzędników się potroiła, za to ilość usług świadczonych na rzecz obywateli ze strony państwa zmalała. Kto konsumuje różnicę???
Ilość urzędników w 1993 roku - około 160 tys.
Ilość urzędników w 2006 roku - około 530 tys.
Moim zdaniem możemy zwolnić od razu 400 tys., sio do sektora prywatnego, życia się nauczyć.
Kiedyś w Gazecie Prawnej wyczytałem, że 135 tys. udzędników kosztuje budżet rocznie 7 mld zł, zatem miesięcznie na głowę wychodzi 4300 zł. Zwalniamy 400 tys., tyle oszczędzamy:
400000 * 4300 * 12 mc-y = 20,6 mld zł
Planowany deficyt budżetowy na rok 2009 to ok. 18 mld zł.
Proponuję 2 mld oszczędności wpłacić na lokatę do banku światowego
Cytuję wikipedię:
Od roku 1989 liczba branż podlegających koncesjonowaniu zwiększyła się od 8 do 216 (216 miejsc, gdzie istnieje ryzyko korupcji... "dam koncesję, za kopertę pod stołem"), liczba instytucji państwowych kontrolujących przedsiębiorców zwiększyła się od 16 do 40, liczba ustaw i rozporządzeń zwiększyła się dziesięciokrotnie.
Cytuję money.pl:
"Jak podkreślił Ireneusz Jabłoński z Cetrum Smitha jesteśmy dalecy od rzeczywistego wykorzystania potencjału kraju. Ireneusz Jabłoński zaznaczył, że gówną przyczyną tego, że Polska z lidera zmian w grupie krajów transformacji zmieniła się w marudera, jest rozrastająca się biurokracja, która od 1993 roku stale się powiększa. W tym czasie liczba urzędników wzrosła ze 160 tys. do 530 tys. Natomiast liczba aktów prawnych z 375 do ponad 2000."
Jurku, redystrybucja może i maleje, zgodnie z filozofią płać podatki jak za komuny, ale to dentysty po białe wypełnienie to idź obywatelu-frajerze prywatnie. Jak widzisz ilość miejsc styku interesów publicznych i prywatnych bardzo się poszerzyła....
To jest system-oszustwo.
Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek
P.S.
Dwa odbyty tańczą, tańczą, tańczą, tańczą,
Tańczą, tańczą, tańczą, dwa odbyty...
Nadesłany link: http://pl.youtube.com/watch?v=2Y_oJcbIC1E
|
