|
Panie Krzysztofie,
Ależ zbitki pojęciowe własnie dotyczą sposobu kształtowania wielkości tych kwot.
Nawiązując do Pańskiego przykładu - jeżeli idąc do dentysty chce Pan mieć wszystko zapewnione w ramach budżetowej oferty, to trzeba na to więcej pieniędzy w rękach "państwowych", większego nadzoru urzędniczego itp.
Swego czasu pewien ekscentryczny parlamentarzysta duński wsławił się wystąpieniem o ograniczenie budżetu wojskowego Danii do kokretnej kwoty kilkuset koron "z groszami". Zapytany dlaczego własnie taka wielkość tej pozycji budżetu proponuje, odpowiedział, że wyliczył iż tyle kosztowałoby wysłanie depesz do zaprzyjaźnionych krajów, informujących o tym, że Dania się poddaje.
Można i tak, ale analizujac wydatki budżetowe warto pamiętać o zobowiązaniach budżetu, spełniających obywatelskie oczekiwania, i o kosztach ich wypełniania. Wiele spraw ogranicza rozwój, ale wiele z nich jest w rękach milionów obywateli, decydujących o tym w jakim stopniu chca używać,a wjakim nadużywać, możliwości jakie stwarza system. an razie mentalnie nastawieni jesteśmy na nadużywanie, a podtrzymuje to nastawienie sposób przedstawiania warunków funkcjonwoania w podziale na "my" i "oni", prowadzące do pozornego rozłączania przyczyn i skutków.
Proces tranformacji w toku oznacza tez racjonalne spojrzenie na sposób podejmowania decyzji. Na pozostałości dyktatorskiego sprawowania władzy, na pojęcie "silnego państwa" w rozumieniu autorytaryzmu. Taki, również autorytarny, jest sposób tworzenia prawa w Polsce.
Pozdrawiam serdecznie
Jerzy Kowalski
|