|
szczegółowe wyniki "LIPIEŃIA DRAWY-2007" z serwisem fotograficznym - są umieszczone w w zakładce "grand prix" na stronie koła Wałcz – Miasto http://www.pzw-walcz.yoyo.pl
startowało 42 zawodników z Wałbrzycha - Międzyrzecza - Gorzowa - Szczecina - Koszalina - Poznania - Chodzieży - Piły - Trzcianki - Człopy i Wałcza. Przy wspaniałej pogodzie i w świetnej atmosferze - złowiono 27 lipieni, w tym 7 "kompletów". Zwycięzcą zawodów ponownie został reprezentant Międzyrzecza - kolega Wolniewicz Roman (w ubiegłym roku był nim kolega Krzysztof Dzedzej). Główna nagroda - łódź wędkarska ufundowana przez firmę szkutniczą "PANBOT" z Człopy, odpłynęła do Międzyrzecza z pogromcą największego lipienia zawodów (42,1 cm), kolegą Dwojewskim Grzegorzem na pokładzie. Nie potwierdziły się w ten sposób pesymistyczne zapowiedzi - jakoby Drawa stała się już pustynią wędkarską. Organizatorzy zawodów podtrzymują swe stanowisko, że jedynym realnym orężem w walce z panoszącym się na Drawie kłusownictwem , jest możliwie najczęstsza obecność nad nią etycznych wędkarzy sportowych, wsparta skutecznie działającymi (państwową i społeczną) strażami rybackimi obydwu okręgów. W absolutnej rozciągłości podzielamy opinię kolegi Krzysztofa Rydla o potrzebie przeprowadzania zawodów na "żywej rybie" . Sprawa rozważana była wielokrotnie i toczyły się wokół niej gorące dyskusje zarówno w Z.O. Nadnoteckim jak i w Kole Wałcz - Miasto. Realia związane z koniecznością dotrzymania zapisów Regulaminu PZW , trudności organizacyjne z właściwą obsadą sędziowską na czele, jak również wspomniane nieciekawe wyniki ostatnich kilku edycji, były powodem takiej a nie innej decyzji. Ze swej strony wyrażam zdziwienie, że kiedykolwiek obiecywałam na łamach Flyfishing inny tryb rozgrywania "Lipienia Drawy". Wyrażam niezmierne me ubolewanie, iż w trakcie zapisów do zawodów, kolega Krzysztof nie został rozpoznany jako Honorowy Gość. Z pewnością do "qui pro quo".. by nie doszło,gdybym był na nich obecny ( moja "pikawa" złośliwie odmówiła akurat posłuszeństwa), lub gdyby w dowolnym momencie zawodów Kolega wszczął lub podjął poruszony wyżej temat. Myślę , że apel, w trakcie którego - sędzia precyzuje regulamin zawodów byłby najwłaściwszym momentem. Pozdrawiam - pozostając w nadziei, że wyniki "Lipienia Drawy 2007" zwiększą zainteresowanie Kolegów tą przepiękną rzeką , a pobyty wędkarzy muchowych na Drawie będą miały charakter - wyłącznie "na żywej rybie".
PS. jako administrator strony polecam jej adres http://www.pzw-walcz.yoyo.pl Nadesłany link: http://www.pzw-walcz.yoyo.pl
|