|
Panowie, widziałe taką ilość miejscowych poławiąjących na robaki, żywca i spinning, na Drawie przez osttanie weekendy, że kopara opada. Nawet w trakcie zawodów widziałem z 5 osób, tak, że tragedia. Jeden napotkany spinningista, łowca szczupaków narzekał, że był pogoniony przez muszkarza, ktory sam zabijał małe lipienie i chował je do koszyka, jeśli to prawda to jestem już zupełnie załamany.
|