 |
Odp: Perspektywa na San
: : nadesłane przez
Pietrek (postów: 968) dnia 2007-09-18 08:22:15 z *.internetdsl.tpnet.pl |
| |
Szanowny Panie Leszku, jako sanocki wędkarz z ponad dwudziestoletnim stażem i znający w miarę okoliczne środowisko pragnę dodać swoje trzy grosze do Pańskiej wypowiedzi. Nie jestem ichtiologiem i pewnie nie znam się do końca na biologii ryb, ale jestem miłośnikiem przyrody i od kiedy pamiętam „trochę” czytam na ten temat.
Zgadzam się z Panem, że długość odcinka nizinnego Sanu w (ujście Sanoczka - ujście Osławy) wydaje się być kontrowersyjnie długa. Do niedawna sam byłem gorącym przeciwnikiem tego odcinka w takim kształcie. Nie ukrywam, że sam wędkuje głównie metodą muchową i nie zależało mi na opinii łowiących „białą rybę”. Pragnę jednak sprostować Pańską opinie na temat tego odcinka, przede wszystkim jeśli chodzi o rybostan. A mianowicie bez względnie rybą dominującą na tym odcinku jest świnka, której w ostatnich latach jeszcze przybyło dzięki m.in. staraniom naszego okręgu, jest również brzana, kleń i trochę innych gatunków, w tym również gatunki łososiowate. Jednak co do ilości tych ostatnich ryb i to co się z nimi wyprawia to Pańska wypowiedź mnie trochę „zaskoczyła”. Owszem zdarzały się w przeszłości sytuacje, kiedy to widywało się takich „fachowców” którzy specjalizowali się w „czyszczeniu” bystrzyn z lipienia np. przepływaną z larwą chruścika lub przypadkowym złowieniu głowacicy przy okazji łowienia brzan. Jednak w chwili obecnej takiej sytuacji nie ma i mówię to z pełną odpowiedzialnością za słowa. Po pierwsze funkcjonuje u nas dość sprawna ochrona i dość szybko wychwytuje się takich delikwentów, a po drugie ostatnie gorące lata i panujące niżówki skutecznie „załatwiły” populację lipienia, nie wspominając o pstrągu, a o głowacicy to się słyszy, ale poza granicami administracyjnymi Sanoka, co nie znaczy, że jej tam nie ma. Owszem zdarzają się lata kiedy to duża woda „przemiesza” tak rybą na Sanie, że jest ona do złowienia na początku lub na końcówce sezonu, ale nie jest to już to co pamiętam ze swoich lat szkolnych, gdzieby się nie poszło to wszędzie były lipienie,a w określonych miejscówkach zdarzały się pstrągi. Piszę to żeby uświadomić innych wędkarzy, że sytuacja faktyczna jest trochę inna niż Pan ją opisuje. Ten rok dodatkowo uświadomił wszystkich jak jest z lipieniem w okolicy Sanoka, sam kilka razy sprawdziłem w kilku dawniej bankowych miejscówkach, potwierdzają to również inni koledzy – lipienia prawdopodobnie „załatwiła” latem „gorąca” woda. Informuje również, że o ile Osława w górnym biegu posiada jakąś populację pstrąga i lipienia (bo środkowy i dolny odcinek latem niesie wodę o temp. Zupy) , o tyle Sanoczek niesie w górze tak małą ilość wody, że wątpię żeby miał on jakieś zasadnicze znaczenie dla populacji pstrąga na Sanie. Natomiast potwierdzę to co jest powszechnie wiadome, że od lat wspomniane rzeki są widowiskowymi miejscami tarła świnki, ale głównie w niższym ich biegu – naprawdę warto to wiosną zobaczyć. Reasumując należałoby się zastanowić czy faktycznie ten odcinek musi być aż tak długi (chodzi mi szczególnie o jego górną część powiedzmy do hal Autosanu), gdzie faktycznie jeszcze najszybciej można liczyć na gatunki łososiowate, ale dół odcinka to …..…….. Pozdrawiam z Sanoka.
|
| |
[Powrót do
Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem] |
|
|
| |
|
Nadawca
|
Data |
| 
Odp: Perspektywa na San [10]
|
|
18.09 18:00 |
|
Odp: Perspektywa na San [5]
|
|
18.09 19:41 |
|
Odp: Perspektywa na San [4]
|
|
18.09 20:10 |
|
Odp: Perspektywa na San [3]
|
|
18.09 22:17 |
|
Odp: Perspektywa na San [2]
|
|
18.09 22:34 |
|
Odp: Perspektywa na San [1]
|
|
18.09 23:01 |
|
Odp: Perspektywa na San [0]
|
|
18.09 23:23 |
|
Odp: Perspektywa na San [3]
|
|
19.09 11:30 |
|
Odp: Perspektywa na San [2]
|
|
19.09 16:41 |
|
Odp: Perspektywa na San [1]
|
|
19.09 18:29 |
|
Odp: Perspektywa na San [0]
|
|
19.09 19:17 |
| |
|
|
|
