Odp: Wiślane lipienie i znikające latem pstrągi
: : nadesłane przez
Michał O. (postów: 907) dnia 2007-07-23 15:25:41 z *.internetdsl.tpnet.pl
Tu pelna zgoda : Dlatego z takim uporem maniaka jezdze wlasnie na Wisle...bo to jedyna woda w poblizu mnie ktora daje mi tą magie Bo wiem ze cholery są...nieraz widzialem. Natomiast bede upieral sie przy swoim ze prawdopodobienstwo zlapania takiej ryby w tzw sezonie plazowym akurat na Wisle drastycznie spada. Jedynie blady swit i oranie bankowych glebszych miejsc i basenow gdzie mialo sie konktakt wzrokowy z poprzedniego wyjazdu...pozniej...lepiej isc na piwo...po prostu wygonią czlowieka z wody.
pzdr
M
O