Odp: Wiślane lipienie i znikające latem pstrągi
: : nadesłane przez
Michał O. (postów: 907) dnia 2007-07-24 07:34:02 z *.internetdsl.tpnet.pl
Krzysztofie...idąc ostatnio rzeką w samo poludnie w wodzie po łydki słyszę co chwila "te moczykij i tak chuja zlowisz" albo "Panie wez Pan te haczyki bo Pan komus krzywde zrobisz, dzieci pokłujesz"....Tym zasadniczo roznią się te rzeki. Nie mowiac juz o tym ze mozna zostac oplutym przez jakis gowniarzy stojacych na moscie. Ja tez wolalbym placic 1500 i miec pod nosem San...ale nie mam :(
pzdr
M
O