|
Czytam różne dyskusje i głosy na temat tego nieszczęścia. Uparcie powracają mi na myśl słowa ks. prof. Józefa Tischnera:
"Homo sovieticus nie zna różnicy między swym własnym interesem a dobrem wspólnym. I dlatego może podpalić katedrę, byle sobie przy tym ogniu usmażyć jajecznicę. "
Nie mam cienia wątpliwości, ze w tym przypadku "katedrą" jest Dolina Rospudy...
Pozdrawiam serdecznie
Jerzy Kowalski
|