|
W całej tej sprawie kluczową rolę odgrywają media.
Media nigdy nie będą zainteresowane informacją, a zawsze sensacją. Fajnie dzieli się świat na czarno-biały. Tu my, tam oni.
Kto to są oni?
I to pytanie pozwolę sobie pozostawić bez odpowiedzi, naiwnie licząc na...
I dobrze, że media ....
Ich rolą jest wyrażanie głosu opinii publicznej i krytyczne patrzenie na decyzje administracji... choć niektóre o tej roli zapominają...
Mam na myśli poważne media, a nie "brukowce" karmiące sie sensacją (znów - niestety, tabloidyzacja mediów, jak sie to pięknie "po polsku" określa, dotyka wielu przedstawixcieli i redakcji, ale to pochodna stanu społecznego w ogóle).
Mam nadzieje, że pod naciskiem opinii publicznej, polskiej i międzynarodowej, decyzje zostaną zmienione, a precedens przyczyni się do ustalania priorytetów na przyszłość.
O istotnych, moim zdaniem, przesłankach napisałem w dyskusji poniżej.
Dzielenie i antagonizowanie nie sprzyja niczemu. Podstawową kwestią jest efekt, realizacja racjonalnego celu, uzyskiwanie go przy minimalnych możliwych nakładach i stratach, z wykorzystaniem w możliwie najlepszy sposób dostepnych zasobów, własnych i pozyskanych.
Pozdrawiam serdecznie
Jerzy Kowalski
|