|
a jak pieknie przenosi sie odpowiedzialność na samych mieszkańców...
zrobimy referendum i spytamy mieszkańców czy chcą obwodnicy...
Jaki może być wynik ??
niestety poza zniszczeniem parku konsekwencje dotkną nas wszystkich...
kary, cofnięte dotacje...
byle tylko postawić na swoim....
ciekawe że kilka dni po podpisaniu decyzji okazuje się że juz są powykupowane działki pod budowę obwodnicy....
zastanawia tak szybkie działanie władz....
Witam
Akurat w tej kwesti to prawidłowe. Inwestor-nieważne, czy publiczny, czy prywatny aby uzyskać pozwolenie na budowe musi miedzy innymi złożyć oświadczenie o ,, prawie do dysponowania terenem ( objetym inwestycją ) na cele budowlane'' Krótko mówiąc Inwestor- pewnie w tym przypadku GDDK przed wydaniem pozwolenia musiał mieć prawa do działek objętych projektem. Oświadczenie o prawie do terenu jest niezbednym ustawowym załacznikiem dołaczanym do wniosku o pozwolenie na budowę. Za fałszywe oświadczenie jest prokurator. ( Art 32 Prawa budowlanego, pkt 4 podpunkt 2. ) Decyzja o pozwoleniu na budowę może być wydana tylko w obszarze odpowiedniego prawa do terenu .
Prawa do terenu nie wymagają jedynie decyzje poprzedzajace pozwolenie na budowe:- środowiskowe uwarunkowania realizacji inwestycji i decyzja o lokalizacji inwestycji celu publicznego.
Jak to u nas bywa, czasem po latach okazuje się, że był przekre i działka nie byłą tego, kto złożył oświadczenie. ......
Pozdrwiam
Krzysiek
|