Łeba--- stan faktyczny.
: : nadesłane przez
soltys (postów: 432) dnia 2006-11-19 23:20:04 z *.olsztyn.mm.pl
Liczne posty o rzece (trociach) Łebie jakie pojawiły się ostatnimi czasy na forum zmusiły mnie do wysnucia własnych refleksji na ten temat. Otóż byłem w Lęborku niedanej jak w sobotę. Na odcinku między dwoma mostami jest co najwyżej KILKA gniazd. W miejscu w którym wysypano żwir rzeka jest doszczętnie przekopana. Jedna troć kopała gniazdo na innym gnieździe. W wyniku tego na kilkudziesięciu metrach rzeki mamy rozkopane gniazda i nikłą szansę na rozród. No ale zostawmy Lębork--- zapewne chciano dobrze, wyszło jak wyszło.Sobota paraszyno--- 4 typów lapie sobie bezkarnie lipienie na ser, jakis koles ( czytaj muszkarz. simmsy itp)BRODZI(chyba od 1.10 zakaz brodzenia ?).... co wiecej powyżej paraszyna ( i z tego co widać dość niedawno) powstała elektrownia. ktos za grube pieniadze postawil tame i wykopal wyłożony FOLIA kanał!!!! przez ten zabieg spory odcinek rzeki to jakas sadzawka. woda ledwo co sie sączy... poziom opadl o dobry metr.... 70% wody idzie kanalem, a 30% "rzeką" jesli to tak mozna nazwac.Nie ma co podniecac sie 3 trociami, ktore jakims cudem przeszly przez chocielewko, należałoby zacząć chronić rzeke.... najlatwiej jest skupiać całą uwagę na Lęborku, zapominając o dzikich pieknych odcinkach, które przez klusownitwo i budowle tego typu zanikają bezpowrotnie. pewnie to pytanie retoryczne, ale kto wogole wydal zgode na taka budowe???? kto wydal zgode na zniszczenie rzeki???mam nadzieje ze choc troche wyrwie to nas z dziwnego samozachwytu i zaczna sie dzialania a nie nic nie przynoszaca propaganda i gadanie.... poniżej "górski odcinek Górnej Łeby"