| |
Zoatańmy przy swoich zdaniach. Ani ja Ciebie nie nawrócę na metody "płytkie" ani Ty mnie na krótką nimfę. Byle by tylko po sezonie w wodzie zostało tyle ryb aby cokolwiek przystąpiło do tarła.
Tak a propos. Wiecie ile lipieni odłowiono na tarliskach w dopływach górnego Dunajca bodajże '98 w trakcie tzw. kampanii lipieniowej, której celem jest pozyskanie ikry do sztucznego wylęgu? Jednego - samca.
Aby to się nigdy nie powtórzyło.
Pozdrawiam
L.G.
|