| |
W ostatnią niedzielę mój znajomy złowił na przepływankę z przytrzmaniem z kijem 10 m i hakiem #16 pięć leszczy zacięte za płetwy. Ani jednej ryby nie zaciął za pysk bo nie żerowały, czyżby nimfy miały tępe haki, u mnie są ostre. Ze swojej praktyki wiem że gdy w Sanie stało się jeszcze w lipiniach i żerowały pod nogami to przy krótkiej nimfie było wiele zacięć za boki i płetwy. Przy suchej muszce takich zacięć jest znikoma liczba, chyba że w okolicach pyska ryby. W lipcu na daleką nimfę miałem sporo zapięć z zewnętrznej strony pyska ryb, czyżby to jakiś wyjątek? Moja największa świnka złowiona w Osławie miała 1,60 kg i została złowiona na nimfę za płetwę.
pozdrawiam
Leszek
|