| |
bardzo jest brak nośników zdrowego podejścia do SPORTU, jakim jest muszkarstwo
Wędkarstwo (w tym i muszkarstwo), tak jak i łowiectwo nigdy nie było i nie będzie sportem... Ci którzy przyczepili to określenie do wędkarstwa "wyczynowego" zrobili tylko szkodę wędkarstwu... Owszem pojawia się rywalizacja (której nie akceptuje i nie rozumiem, ale przyjmuję jej istnieni do wiadomości), ale ze sportem nie ma to wiele wspólnego ze sportem:
"sport (ang.) świadoma i dobrowolna aktywność fizyczna człowieka, polegająca na indywidualnym lub grupowym współzawodnictwie w wodzie, powietrzu i na lądzie, także na pokonywaniu czasu, przestrzeni, naturalnych lub sztucznych przeszkód i przeciwnika; wyróżnia się dwie podstawowe formy sportu: s. wyczynowy – nastawiony na osiągnięcie jak najlepszego wyniku oraz s. rekreacyjny – nastawiony na utrzymanie sprawności fizycznej, odprężenie i relaks.
Hasło opracowano na podstawie „Słownika Wyrazów Obcych” Wydawnictwa Europa, pod redakcją naukową prof. Ireny Kamińskiej-Szmaj, autorzy: Mirosław Jarosz i zespół. ISBN 83-87977-08-X. Rok wydania 2001"
Tylko nie mów, że pod pojęciem "przeciwnik" można rozumieć rybę. W takim razie proponuje "sportowe" łowienie np. mrówek...
Ale tu nie o tem miało być. Jak zwał tak zwał...
Chodzi mi raczej o co innego.
Mówisz, że zjedzone nad Drawą rybki wypaczą obraz "sportowego" wędkarstwa w oczach "Narybku" muszkarskiego. Nie ma, moim zdaniem (zwróć uwagę - moim zdaniem, TY uzurpujesz sobie prawo do kazań), gorszego pokazu wypaczeń jak pokaz kłucia (często rwania warg lipieni) dla... zabawy. Po takim seansie "narybek" o niewyrobionym jesze kręgosłupie moralnym (nazwa z czasów jedynie słusznych, ale sam kręgosłup jest określeniem jak znalazł) ma dawkę wartości zbliżoną do różnych "combatów" komputerowych, Sylwków Stallone, czy japońskich animowanek.....
Piękny pokaz... zaiste....
To właśnie takie spotkanie jak to, które obudziło w Tobie tyle złości mogą pokazać jak można z szacunkiem "bawić" się w wędkarstwo. Jest miejsce na wymiane doświadczeń, jest miejsce na... zbieranie śmieci (TAK), jest miejsce na łowienie i jest na degustację (w rozsądnym zakresie)... Bez tego wędkarstwo staje się beztroską, głupią zabawą snobów.....
|