|
Po co pisać, że gdzieś są ryby i nie mówić gdzie....żeby kogoś zdenerwować? Jaki to ma sens? Forum służy wymianie informacji, więc jeśli chcemy mieć rzeczkę dla siebie, to siedzimy cicho, nie piszemy gdzie i nie robimy zdjęć. Jeśli piszemy na Forum, to ponosimy ryzyko, że przyjadą inni, może lepsi, może gorsi, ale będą łowić.
To tak, jak bym napisał, że złowiłem wieloryba, ale nie powiem gdzie, bo są jeszcze dwa, a boję się, że dostaną je producenci kapsułek tranowych lub pasty do butów.... Albo na forum sprzętowym, że mam cholernie drogi i najlepszy w Polsce kij, ale nie powiem jaki (żeby sobie ktoś nie kupił), albo,że sąsiad zgubił 200 zł, a ja wiem, gdzie leży, ale nikomu nie powiem, bo by też chcieli....
PS. Bez obrazy, ale przede wszystkim wymiana informacji....nie wnerwiajmy się nawzajem.....
Nie było moją intencją kogokolwiek denerwować. Jeśli mój post tak zadziałał, to przepraszam. Wydawało mi się, że sama informacja o ucieknięciu tęczaków jest ciekawa, a za wystarczjącą wymianę informacji uznałem podanie stanu wody i przynęty oraz wielkości ryb. Nawet mi do głowy nie przyszło, że brak dokładnego umiejscowienia będzie irytujący.
Także jeszcze raz bardzo przepraszam
Paweł Augustynek-Halny
|