f l y f i s h i n g . p l 2025.08.04
home | artykuły | forum | komis | galerie | katalog much | baza | guestbook | inne | sklep | szukaj
FORUM  WĘDKARSTWA  MUCHOWEGO
Email: Hasło:
Zaloguj automatycznie przy każdej wizycie:
Jeśli jeszcze się nie zarejestrowałeś: Załóż konto

Ostani post! Temat: Polskie błystki znalezione w Szwecji. Autor: S. Cios. Czas 2025-08-04 09:26:47.


poprzednia wiadomosc Odp: Zatoka meksykańska - ryby : : nadesłane przez Mikus (postów: 394) dnia 2005-08-03 21:11:03 z *.lubin.dialog.net.pl
  Tak, ja metodą prób i błędów doszedłem, że najlesze muchy to mieszanka seledyu fluo i żółtego fluo z dodatkiem białego. Waliło w to wszystko co się ruszało w wodzie. Odpowiedni przypon jest niezbędny. Chodziłem na ryby w samych gaciach, gdzie obok przyrodzenia miałem kombinerki i 2 muchy zapasowe w woreczku foliowym...co by się nie pokuć... Bardzo często było tak, że 2 rzuty i nie ma dwóch much i to nie przez barrakudy, ale przez belony, które brały bardzo widowiskowo, bo po tym jak streamer wpadł do wody w jednej sekundzie widać było wyskok ryby tak z 10m obok i w tej samej sekundzie nie było już na co łowić...zawsze myślałem, ze lipień jest szybki- skoczy do zacinki, ale dopiero w morzu zobaczyłem prawdziwych sprinterów. Nie raz po 5 minutach wracałem do hotelu i kręciłem nowe muchy, bo nie miałem na co łowić.
Jak łowiłem karanksy, takie około kg, to czasem miałem 2 brania jedocześnie, jedno to karans w muchę a drugie to barrakudo w karanksa... Wyciągałem wtedy oddychający jeszcze łeb tej kilowej rybki. Smutny i przerażający widok, ale co to za ryba, która jednym kłapnięciem odcina "kilówkę" przy głowie... Barrakudy rosną nawet do 3 m długości...
A jak mi ryba życia- ostrobok olbrzymi zabrał sznur z podkładem i spalił kołowrotek, to ręce mi się trzęsły przez dobrą godzinę. Tak darł na 2 etapy, że nie mogłem podnieść kija do pionu, bo miałem witkę klasy 5... Szczeliłby od razu. Dlatego postanowiłem tam wrócić odpowiednio przygotowany i co wam wszystkim bardzo polecam, bo zmieni się wasze podejście do wędkarstwa muchowego. Szkoda, że to tak daleko i raczej drogo- co tu dużo mówić, ale warto !!! Szwecje, Norwgie itd. niech się schowają a naszych rzek to w ogóle nie ma. Czasem warto poszaleć w jakże innej dla nas wodzie, gdzie nigdy nie wiadomo czy po następnym braniu nie zostaniesz z resztką sprzętu i trzęsącym się ciałem...
I jeszcze jedno. Przy brodzeniu zwrajcie cały czas uwagę czy w pobliżu nie widać trójkątnej płetwy, bo to nie żarty...
Konrad
  [Powrót do Forum] [Odpowiedz] [Odpowiedz z cytatem]    
 
Nadawca
Data
  Odp: Zatoka meksykańska - ryby [0] 03.08 21:31
  Odp: Zatoka meksykańska - ryby [5] 03.08 22:08
  Odp: Zatoka meksykańska - ryby [4] 03.08 23:37
  Odp: Zatoka meksykańska - ryby [3] 04.08 00:03
  Odp: Zatoka meksykańska - ryby [2] 04.08 00:06
  Odp: Zatoka meksykańska - ryby [0] 04.08 13:24
  Odp: Zatoka meksykańska - ryby [0] 04.08 17:56
       


Copyright © flyfishing.pl 2002
wykonanie focus