Odp: Do Pana Jeleńskiego
: : nadesłane przez
Józef Jeleński (postów: 1785) dnia 2005-07-29 12:44:09 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
Zachowania są w takich temperaturach ekstremalne i nieprzewidywalne. Mniej odporne są ryby hodowlane, bardziej miejscowe, z naturalnego tarła. Ale ze wzrostem temperatury raczej wzrasta chęć żerowania i to chyba jeszcze bardziej rybom szkodzi. Wieczorem, w temperaturze 26 i 25 stopni dzikie potokowe żerują - ale bardzo trudno jest uwierzyć, że po wypuszczeniu ryba taka ma jakąkolwioek szansę przeżycia nocy. Dziś rano Kuba zaraportował z Myślenic następne śnięte dwa tęczaki, dwa hodowlane potokowe (z obciętą płetwą tłuszczową) i jedną troć. Wygląda więc na to, że to raczej hodowlane ryby nie wytrzymały, bo do tej pory tylko ta troć wyglądała na dziką. Ciekawe, ile z nich mieli na haczyku wczorajsi wędkarze? A ile niewymiarowych potokowych usnęło sobie spokojnie pod kamieniami, czy w innych ukryciach i nie mieliśmy szansy ich namierzyć?