|
Wkradł się tu istny bałagan. W zasadzie groch z kapustą. U owadów z przeobrażenioem zupełnym są trzy stadia rozwojowe: jajo, larwa i imago (u jętek, ale nie u wszystkich gatunków, występuje jesszcze subimago). W języku polskim nie ma słów dun i spent. Ich odpowiednikami są subimago i imago. Sugeruję trzymanie się utartego polskiego nazewnictwa, bo nie ma potrzeby stosowania angielskiego. Co to są "keisy" albo "invalid-fly"? Istny bełkot. Sugeruję nie przepisywać z literatury zagranicznej bzdur, które tam wypisują. Roi się tam od nich, że aż głowa boli. Autorzy zachodni z zasady mają jedynie mgliste pojęcie o systematyce bezkręgowców, ich biologii i roli jako pokarmu ryb. Niestety, czasem podobnie jest i u nas.
Jeśli chodzi o konkurs, to podzielam wątpliwości wyrażone przez niektórych kolegów. Mucha, która zajęła I miejsca nie jest realistyczną imitacją "spenta", zarówno jeśli chodzi o dobór materiału (skrzydła są przeźroczyste i w tym względzie muszka z II miejsca jest o niebo lepszą imitacją), jak i jego ułożenie na wodzie.
Swoją drogą gratuluję zwyciężcom. Pamiętajmy, że konkurs jest tylko zabawą.
|