Ludziska ratunku!!!
: : nadesłane przez
jarek1969 (postów: ) dnia 2005-03-29 20:33:43 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
Jestem żółtodziobem i dopiero szlifuję fach muszkarstwa.
Kupiłem wędkę 2,75m w 5,6AFTMA i kołowrotek #5AFTMA.
Do tegpo zakupiłem dwie linki:
- pływającą Cortland DT #5AFTMA
- sink-tip Cortland 333 HT WF6S/L.
I niby na początek powinienem się cieszyć ale jednak mam problemy ze sprzętem.
Czytając wiele publikacji napotykałem opinie żeby na początku uczyć się rzucać linką pływającą, bo jest prościej.
A tu guzik. Sink-tipem śmigam jak tralala natomiast linką pływającą nie mogę rzucić.
Wygląda to jak rzut muchą zawiązaną na żyłce bez obciążenia.
Pytam szanownych kolegów Co robię źle? Czy któryś element zestawu jest błędnie dobrany? Dodam że obie linki są połączone z konicznymi przyponami za pomocą łączników, natomiast plecione przypony koniczne za pomocą mikroringów połączyłem z konicznym przyponem żyłkowym Akron. Długość przyponu plecionego wynosi 60cm a przyponu Akron tyle, aby wraz z łącznikiem oba przypony nie były dłuższe od wędziska. Bardzo proszę o cenne rady bo jestem załamany. Pozdrawiam wszystkich kolegów - jarek1969