|
Linka jest ważna , ale w twoim przypadku nie o to chodzi , żadna książka (chociaż może Ci pomóc i przyspieszyc twoją naukę) , nie zastąpi Ci w 100% doświadczonego kolegi .
Jeżeli takiego nie masz , a nie stać Cię na profesjonalnego instruktora ,to pozostaje Ci ćwiczyc ,ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć. Nie musi to być koniecznie nad wodą , wystarczy jak znajdziesz kawałek trawnika (podłoże musi być miękkie aby nie niszczyć linki ) .
Trudno opisać w dwóch zdaniach meritum sprawy ,ale myślę , że o dwóch rzeczach nie powinieneś zapominać tj. trzymać się przy wymachach godz. 11-13 wykorzystując dynamikę i spreżystość wędki i nie starać się na siłę rzucać jak najdalej . Wystarczy jak na początek zaczniesz od 4-5 m ,i stopniowo w miarę możliwosci wydłużać .
To nie wszystko , ale od czegoś trzeba zacząć !
pozdrawiam Józek Lach
 Nadesłany link: Ż
|