Odp: Łowisko licencyjne Raba - zabieranie zlowionych ryb.
: : nadesłane przez
Paweł Kozłowski (postów: ) dnia 2005-03-12 06:51:11 z *.crowley.pl
nie zbieraj grzybów
nie deptaj trawników
nie jedz mięsa
pomagaj podtopionym muchom przeżyć traumę dużej wody
potem wyżuć muchówkę - albo powiedz co czuje pstrg, kiedy za głęboko połknął Twoją muchę
a ty ją wyciągasz ? - on wtedy robi kupę prawda ?
przepraszam Was za ten tekst - ale kiedy ktoś wypisuje tego typu słowa - coś we mnie pęka ..
ja nie zabieram ryb z dzikich rzek - taką mam zasadę ...- wiem jak trudno im już jest beze mnie ..
ale nie czuję się winny za wyciągnie chodowlanego "broilera" - z płatnego łowiska ..a o takim właśnie jest ten post.
ps. Pytanie do P.Jeleńskiego -
czy żeczywiście jest tak, że duży pstrąg broni swojego terytorium i wygania z niego mniejsze osobniki ? i czy wtedy odławiając go - w tym samym obszarze zasiedlą się inne mniejsze pstrągi ? i będzie ich więcej na tym samym obszarze ? - bo jeżeli to tak wygląda - to taki duży osobnik w sumie POWINIEN być odłowiony - daje to większą szansę że w tym samym miejscu znajdzie dom a kiedyś się wytrze więcej pstrągów.. - wiem że to pytanie z gatunku banalnych
2. czy badał ktoś kiedyś kondycję narybku młodych pstrągów w poruwnaniu z pstrągami paroletnimi ?
formułę pytania mogę w sumie streścić w jednym zdaniu.
"czy lepiej jest zabierać pstraga ledwo wymiarowego - czy też tego największego na jakiego trafimy - kierując się dobrem środowiska naturalnego"