| |
Pomysł licencji na jedną rybę urodził się wśród wędkarzy C&R, którzy przekonali mnie, że stosując zasady C&R od czasu do czasu muszą przezwyciężyć pokusę zabrania tej właśnie rybki (niekoniecznie tęczaka), która im odpowiada i jakby sankcjonuje cel ich wędkowania. Chodziło tu raczej o sporadyczny okaz, lub jakiś szczególnie pożądany egzemplarz, o którym nie wiadomo czy jest łososiem czy tylko tak inaczej wybarwionym pstrągiem. Licencja na jedną rybę powinna więc być traktowana jako licencja C&R z prawem, a nie obowiązkiem zabrania tej ryby, na którą ma się ochotę. Możliwość dokupienia jeszcze jednej licencji przez tego samego wędkarza, zresztą spotykana tylko na tym jednym łowisku, daje mu możliwość "dołowienia" sobie na grila lub na inne zamówienie społeczne lub rodzinne rybek, które zwykle wypuszcza. Podstawowa licencja na pięć ryb dziennie (45 PLN) już prawie nie jest kupowana (poniżej promila zakupów), co spowodowało, że podstawową stała się dzienna licencja na trzy ryby, za 30 PLN. Inne licencje, to karty stałego klienta, w których dniówka wynosiła w zeszłym roku przeciętnie od 8PLN za C&R do 10 PLN za trzy ryby dziennie. Z danych zeszłego roku wynika, że cena dniówki za jedną rybę wyniosła przeciętnie 9 PLN.
Co do stosowania C&R w stosunku do tęczaków wyjaśniliśmy sobie parę tygodni wcześniej na tym forum, że jest to niecelowe z punktu widzenia gospodarczego i środowiskowego, oraz ekonomicznie nieuzasadnione. To, że tęczaki w Rabie występują nie może więc uzasadniać zmian zasad regulaminowych wędkowania.
Rozumiem wątpliwości, oferuję albo zwrot pieniędzy za zakupioną licencję, albo dopłacenie do licencji rocznej na trzy ryby łososiowate. Przepraszam, za niedogodności w użytkowaniu karty stałego klienta.
|
