|
Życie zmusza nas do dokonywania znacznie trudniejszych wyborów... Podpowiem, że skalkulowanie ceny za jedną rybkę jest takie, aby w opisanych sytuacjach wahający się wędkarz wybierał kartę stałego klienta na trzy rybki. Bo przecież nie zabrania ona wypuszczania ryb... Proszę mnie jednak nie traktować jako bezwzględnego krwiopijcę i wyzyskiwacza, staram się tylko dbać o szerokie spektrum sprawiedliwych zasad dostępności, i dla tych co chcą zabrać ryb jaknajwięcej, i dla tych co tylko od czzasu do czasu. A zasada "złowiłeś komplet - zchodzisz z wody" jest najprostszą do skontrolowania zasadą przestrzegania limitu dziennego (a innych u mnie nie ma, bo nie mam jak sprawdzić limitów tygodniowych czy rocznych). Sorry.
|