Odp: Czarna Przemsza
: : nadesłane przez
Daniel Kasprzak (postów: ) dnia 2005-03-01 08:59:55 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
Panowie każdy z was ma oczywiście swoje rację. I ja zgadzam się z wieloma waszymi stwierdzeniami. Miedzy innymi że w tej wodzie są jeszcze ryby i można jeszcze połowić, zgadzam się z tym że woda ta jest specyficzna i na pewno trzeba ją poznać aby osiągać rezultaty i pojedynczy wyjazd dają nikła szanse aby tego dokonać. Trzeba również poznać skuteczne metody, wzory much jak i miejscówki. Zgadzam się również z faktem bo sam widziałem jak „wędkarze” łowili przy „beczkowozie” którego wypuszczano świeże mięso, widziałem również uciekających kłusoli, widziałem również jak spinningiści w biały dzień łowili na odcinku muchowym i mieli jeszcze pretensję że zwróciło im się uwagę nie widziałem za to nigdy kontroli ale może miałem pecha i po prostu jeździłem w niewłaściwym czasie.
Jednak zastanówcie się czy tak ma wyglądać łowisko specjalne czy na tego typy wodzie kontrole strażników nie powinien być codziennością czy ekipa zarybiająca nie powinna rozwieść ( niezależnie od warunków pogodowych) wpuszczanych ryb po całym łowisku a nie wrzucić po parę sztuk w dwóch lub max w trzech miejscach z których grupka „wędkarzy” od razu wyłapie bo przecież licencja musi się zwrócić (w ich mniemaniu) . Czy na tego typu łowisku nie powinniśmy mieć możliwości przeżyć więcej brań i emocjonujących holów ryb aniżeli średnia na łowiska PZW. Wydaje mi się że tak, bowiem szumnie nazywamy to łowiskiem specjalnym a jadąc na takowe mam prawo wymagać możliwości przeżycia czegoś więcej niż na innych wodach. Jednak rzeczywistość jest brutalna i ostatnio stwierdzam że niezależnie od warunków pogodowych częstotliwość brań na Cz. Przemszy a w efekcie złowienia również rybki jest tak sama jak na pozostałych wodach ogólnodostępnych. Osobiście również myślałem nad możliwością aby na łowisku tym wprowadzona zakaz zabierania ryb nie chce jednak być malkontentem ale jakie dało by to rezultaty skoro łowiskiem tym nie ma się kto opiekować i wszystko było by po staremu a może jeszcze gorzej. To co robi PZW Katowice to nie może zasługiwać na miano opiekuna a Cz. Przemsza w chwili obecnej niema prawa nazywać się łowiskiem specjalnym.
Takie jest moje zdanie do którego mam prawo jak i Wy macie prawo zupełnie się z tym niezgodzie.
I jeszcze jeno o Cz. Przemsze dba się tylko wtedy gdy odbywają się zawody np.: MP Lekarzy lub przyjeżdża przemiły A.Sikora z ekipą by nakręcić odcinek dla „Takiej Ryby” bowiem to daje reklamę a reklam jak wiadomo dzwignią handlu.
Pozdrawiam.
Daniel Kasprzak.