|
Grzesiu widze już ze nie jestem sam w moich przemyśleniach i wiem ze jest nas wielu ja też nie jestem bez winy, jak to ktoś powiedział każdy "kiedyś dojżewa do No Kill no nie każdy", najwiekszą satysfakcją sa wielkie oczy i dziwne miny Kilera widzacego jak sie uwalnia pstraga, naprwde cudowne uczucie.
|