|
...GMO to tak jak czarownice, ciągle kogoś boli , choć nie wie dlaczego. Odsyłam do dokładniejszego przestudiowania tematu, bo nie jest to zło jednoznaczne. Oczywiście ingerowanie w pewne sfery, może być niebezpieczne, ale lepsza jest np. genetycznie utrwalona odporność kukurydzy na choroby grzybicze niż używanie chemicznych środków ochrony , które dla nas mogą być zdecydowanie grożniejsze. Temat jest bardzo szeroki, podałem pierwszy lepszy przykład z ,,brzegu'', ale moja intencja jest taka, by dokładniej przyjrzeć się problemowi , zamiast spontanicznie przyłączać się do protestów, których nie rozumiemy. Problem GMO, to przede wszystkim polityka gospodarcza. Pozdrawiam
Witek.
AVE LORBAS
|