|
Sugeruję, by kolega najpierw zapoznał się z wynikami mojej ankiety, a później wydawał sąd. Poza tym, czy kolega zrobił jakieś badania dotyczące poglądów wędkarzy na temat zawodów? Chętnie bym się z nimi zapoznał. Ja nie wydaję sądów, jeśli nie mam do tego podstaw.
Podane tutaj wypowiedzi Kolegów w niczym nie zaprzeczają moim szacunkom dot. liczby osób uczestniczących na zawodach. Nie zajmuję się powodem, dla którego już nie uczestniczą w zawodach, bo mnie to obecnie nie interesuje. Sam w nich zresztą już nie uczestniczę od wielu lat - z wielu względów.
Jeśli chodzi o rzeczy "wstydliwe", to jestem bodajże jedyną osobą, która publicznie wypowiedziała się na piśmie na temat podkładania ryb na zawodach i udokumentowała to(!!!) - w latach 80. i 90., gdy rozgrywano zawody na bitej rybie (Kolega może sobie na ten temat szerzej poczytać w innym miejscu). W jednym przypadku nawet doprowadziłem do dyskwalifikacji zawodnika. Wiem więcej niż kolega sądzi na temat powodów, dla których zawodnicy odchodzą ze sportu.
|