Odp: Raba - jak to jest?
: : nadesłane przez
Józef Jeleński (postów: ) dnia 2004-09-02 19:59:47 z *.neoplus.adsl.tpnet.pl
A ja nie słyszałem plotek i chętnie usłyszę. Nasza taktyka zarybiania jest jasna: tam gdzie się spodziewamy wędkarza, wpuszczamy dwa pstrągi na każdą jego dniówkę. A wędkarze nie łowią po płytkim, szczególnie ci od krótkiej nimfy. Na ujściu Krzczonówki i na Wieśkowych dziurach nie zarybiamy, bo się tam pojawiło trochę dzikich lipieni, którym szybko by dali radę ci co za tęczakiem. Staliśmy nad wodą na przystanku w Stróży z Kubą z dziesięć minut i zastanawialiśmy się, gdzie by sobie wędkarz lub tęczak mógł stanąć: i nie zdecydowaliśmy się wpuścić ani jednego. Murek i Zagroda - przecież tam łowiłoby się spomiędzy osi samochodów na zakopiance! A wodowskaz i Luteranka idą pod regulacje od połowy października. No to zostają Myślenice, mimo że z pracami regulacyjnymi. Takie to proste.... Ale powtarzam, jak znacie jakieś plotki to che tnie usłyszę.