|
Kilka dni temu zachęcałem kolegów do licznego odwiedania łowiska po zarybieniu. Rybki są piękne i też pięknie walczą. Wczoraj o godzinie 19.30 przyjechałem na łowisko i zauważyłem dwóch osobników łowiących na spining i jednocześnie raczących się piwem. Jakież było moje zdziwienie gdy między trzcinami zauważyłem że złowione pstrągi ŁADUJĄ do siatki z obręczani, która znajdowała się w wodzie. Obawy moje potwierdził młody wędkarz, który poinformował mnie że przed moim przyjazdem włożyli do siatki 5-6 pstrągów. Zadzwoniłem na policję /997/ i podjęlismy interwencję. Kłusolom, niestety udało się uciec, ale mile zaskoczeni byliśmy szybką interwencją Policji z komisariatu na os. Zgody.
Radiowóz o nr bocznych GG 262 przyjechał po ok. 10 minutach a policjanci okazali się przemiłymi ludźmi. Została spisana notatka i podjęte będa dalsze czynności. Kłusole poruszali się ciemnozieloną Skodą Fabią KR 9797E. Jeden wysoki brunet, drugi niższy blondyn z charakterystycznymi włosami upiętymi w kucyk / nie pierwszy raz widziałem go na łowisku /. Koledzy, jeszcze raz apeluję, nie bójmy się walki z tą plagą !
|