|
"Wędkarze" ci, jak się okazało byli do tej pory stałymi klientami łowiska. Wczoraj wykupili zezwolenie uprawniające do połowu ryb bez ich zabijania! Miałbym taka sugestię, żeby kupując pozwolenie „no kill” też trzeba było podać swoje dane osobowe, poparte kartą wędkarską, tak jak ma to miejsce w przypadku kupna pozwolenia uprawniającego do wzięcia jednego tęczaka. Rybki pięknie zbierają owady z powierzchni, polecam „suchą”, na którą brania zrobiły na mnie ogromne wrażenie.
P.S Panie Zbyszku proszę o kontakt, pilne
Pozdrawiam
|