|
. Nie da się zadekretować jednego wzorca, bo taki chciałby widzieć Dmyszewicz, Mart lub
ktokolwiek.
Yahoo,
Skąd taki wniosek? Jestem za wszelką możliwą różnorodnością, która w obecnym systemie jest jednak
niemożliwa, dopóki na większości wód okrakiem będzie siedział PZW uwikłany razem z ZGW/GWP w
cały ten bullshit zwany użytkowaniem rybackim. To ma być normalne, komercyjne, rynkowe
użytkowanie jak to pięknie opisał Pan Cios. I nie bójmy się słowa rynkowe bo tylko ono zapewni tą
różnorodność o którą nam wszystkim "biega".
|